Jak stworzyć idealny plan dnia?

Znasz myśl „mogłam zrobić więcej” pojawiającą się najczęściej pod koniec dnia? Planowanie jest właśnie po to, żeby się jej pozbyć. Planowanie ma ułatwiać, a nie utrudniać życie. Rozpisane zadania staną się drogowskazem, pomogą przebrnąć przez dzień z poczuciem dobrze wykonanej roboty. Przestaniesz zastanawiać się czy odhaczyłaś w kalendarzu wystarczająco dużo zadań, by uważać dzień za udany.  Skupisz się za to na tym, jak udoskonalać swoje plany tak, by jeszcze bardziej pasowały do Twojego stylu życia, a nie na odwrót.


Po co planować?

Moja motywacja do planowania wynika z rozczarowania życiem bez celów i planów. Z tej perspektywy planowanie to ratunek i przyjemność, a nie udręka.

Nie ma nic gorszego niż czas przepływający między palcami. Nie znoszę uczucia uciekających dni i lat. Tak było na studiach. Wiele godzin zmarnowałam na wykonywanie czynności, które nie miały absolutnie sensu. Gdybym miała dobry plan – taki uwzględniający cele kwartalne, miesięczne i tygodniowe – nie plułabym sobie teraz w brodę. Zbyt wiele godzin przesiedziałam „w zawieszeniu” na wykładach, za dużo czasu spędziłam na nieefektywnym uczeniu się, za mało zainteresowań rozwinęłam.

Tworzenie idealnego planu dnia

Spadki i zwyżki energetyczne

Po pierwsze w planie dnia należy uwzględnić spadki i zwyżki energetyczne. Każdy je odczuwa. Najczęściej rano jesteśmy wypoczęci (jeżeli spaliśmy odpowiednio długo), później koło południa koncentracja spada, żeby ponownie wzrosnąć około godziny 16:00.

Oczywiście do spadków i wzrostów energetycznych trzeba podchodzić bardzo indywidualnie. Będą zależeć od tego:

  • ile śpimy
  • jaką pracę wykonujemy (umysłową czy fizyczną, wśród ludzi czy samotnie, w hałasie czy w ciszy)
  • kiedy spożywamy posiłki (zazwyczaj po jedzeniu odczuwamy senność – ja jestem jedną z osób, które bardzo mocno odczuwają wzrost i spadek cukru, i często po jedzeniu mam ochotę się zdrzemnąć)

Jak znaleźć swój schemat energetyczny?

Postaraj się przez tydzień spisywać wszystko co robisz w ciągu dnia, czyli między innymi: godziny snu, jedzenia (również rodzaje posiłków – małe, duże, kaloryczne, przekąski), zadania, które tak czy siak wykonujesz w ciągu dnia (sprzątanie, kąpiel, czytanie, wyjście do sklepu).

Obserwuj, kiedy w ciągu dnia czujesz się senna i zapisuj to w swoim notesie. Po tygodniu zauważysz schemat, według którego działa Twój organizm. Wypisz godziny, w których czujesz się pełna sił i te, które przynoszą senność.

Jeżeli chodzi o mój prywatny plan dnia to od godziny 8:30 do 13:00 mam bardzo dużo energii (między innymi dlatego, że dopiero o 13:00 jem pierwszy posiłek – jem wg zasad postu naprzemiennego 16:8). Po jedzeniu energia leci na łeb na szyję i do 16:30 jestem bardzo senna. O 17:00 ponownie budzę się do życia i mogę dalej wojować z checklistą.

Załóżmy, że Ty też znasz już oprogramowanie swojego ciała, więc teraz przejdziemy do rzeczy.

Jak dzielić zadania w ciągu dnia?

Podziel zadania na takie, które potrzebują Twojego mózgu bardziej i te, które radzą sobie bez niego. Mózgowe jest na przykład: pisanie tekstów, czytanie. Bezmózgowe: poprawianie tekstów, planowanie publikacji, pisanie maili.

Gdybym była na studiach, do kategorii wymagających mózgu należałoby czytanie, a do bezmózgowych np. robienie fiszek (i inne zadania, w których jedzie się na automacie).

Jakie są Twoje rutyny?

Po drugie, w planie dnia uwzględnij swoje rutyny.  Jakie zadania wykonujesz codziennie? Masz określone godziny posiłków, spania, oglądania seriali, rozmawiania przez telefon? Wypisz je wszystkie.

Do rutyn dodaj wszystkie inne wydarzenia, które tak czy siak musisz wykonać: zakupy spożywcze, lekcje angielskiego, wizyta u terapeutki, zajęcia jogi itd.

Mój dzień jest pełen rutyn

Nie ma takiej możliwości, żebym o 13:00 nie zjadła śniadania, a między 19:00-21:00 nie jadła kolacji. To się dzieje zawsze, świątek, piątek i niedziela. Do tego dochodzą ćwiczenia, 4 razy w tygodniu o 12:30. Ostatnia rutyna to relaks po 21:00 i sen od 24:00 do 8:30. Do tego dochodzą dni, w których robię zakupy (te przez Internet i te, na własnych nogach). Wszystkie wyżej wymienione działania mają swoje miejsce w kalendarzu i rzadko się przemieszczają.

Jak stworzyć idealny plan dnia?

Teraz czas na konkrety. Weź kartkę A4 z rozpisanymi godzinami od momentu gdy wstajesz, do momentu, gdy kładziesz się spać. Zaznacz w tygodniowym rozkładzie wszystkie stałe wydarzenia tygodnia i rutyny. Na różowo zaznacz godziny, w których masz dużo energii, na granatowo te, w których odnotowujesz spadki energii (patrz na obrazek poniżej). To jest szkielet Twoich dni. Teraz do tego szkieletu dodaj wszystkie rutyny, stałe elementy planu (np. zakupy spożywcze) i zadania do wykonania na dany dzień. Najważniejsze jest to, żebyś zaczęła podchodzić z szacunkiem do rytmów swojego ciała. Plan dopasuj do siebie, a nie siebie pod plan – tylko wtedy to nasze życie ma sens!

Powodzenia!

Plan w notability