Wiem o tobie dwie rzeczy. Szukasz spokoju i jesteś gotowa wziąć odpowiedzialność za swoje samopoczucie. To, że rozglądasz się za rozwiązaniem dla swojego dyskomfortu, świadczy o ogromnej odwadze i sprawczości. Już na wstępie proszę więc – czuj się z siebie dumna.
Stres i egzaminy…
wydają się parą nierozłączną. Taką na dobre i na złe. Wszyscy się stresują. Rodzice, koleżanki i ludzie na Instagramie. Ale czym tak naprawdę jest stres?
Definicja stresu
Zakłada się, że stres (definicja Lazarusa):
- występuje wtedy, gdy człowiek konfrontuje się z wymaganiami otoczenia
- człowiek ocenia te wymagania jako szkodzące lub zagrażające dla jego sukcesu lub rozwoju
Nieodłącznym komponentem stresu są więc (1) twoja ocena tego, czy wydarzenie jakoś ci zagraża, a także (2) reakcja na tę ocenę. Dochodzi do konfrontacji między tym, co się wydarzy, a tym jak ocenisz swoje możliwości poradzenia sobie z sytuacją.
Najpierw sprawdzasz więc, czy sytuacja zagraża twojemu dobrostanowi. Antycypujesz, czy to co ma się zdarzyć jest wyzwaniem, przyniesie ci radość, a może zadziała destrukcyjnie.
Przykład oceny niekorzystnej:
Jeżeli zależy ci na wysokiej średniej, do egzaminu zostało mało czasu, a ty nic nie umiesz, to ocenisz tę sytuację jako zagrażającą.
Jeżeli pomyślisz, że od matury zależy cała twoja przyszłość, to również ocenisz sytuację jako zagrażającą.
Przykład oceny korzystnej
Pomyślisz: „Zbliża się matura, dobrze będzie mieć to już za sobą.”.
Strategiczna decyzja
Po wstępnej ocenie pojawiają się emocje. To wtedy też zapada „decyzja”, w jaki sposób poradzisz sobie ze stresem. Niektóre sposoby są korzystniejsze od innych, ale celem wszystkich strategii jest ulżenie sobie w stresie.
Różnimy się od siebie pod względem stosowanych strategii. Niektórzy imprezują przed egzaminami, inna chodzą do kościoła pomodlić się, a jeszcze inni w ogóle nie przyjmują do świadomości, że zbliża się sesja.
Radzenie zorientowane na problem lub regulacja emocji
Badacze wyróżniają wiele strategii radzenia sobie ze stresem. Część z nich skupia się na instrumentalnym rozwiązaniu problemu, a część jest zorientowana na regulację emocjonalną. Oznacza to, że niektóre strategie odnoszą się do działania np. konfrontacji z wydarzeniem, planowanego przygotowania się do niego, zdystansowania się lub ucieczki od źródła stresu. Inne z kolei obejmują takie działania jak obwinianie się, samokrytyka, szukanie współczucia, samokontrola lub znajdowanie dobrych stron sytuacji.
Jak działać w stresie?
Poniżej przedstawię kilkanaście strategii radzenia sobie ze stresem. Niektóre będą wymagały od ciebie aktywności, inne wręcz przeciwnie, zatrzymania się. Czytając, postaraj się zidentyfikować strategie, z których korzystasz już dzisiaj (bo na pewno to robisz). Sprawdź, czy twoje działania są uznawane za korzystne, czy wręcz przeciwnie, działają destruktywnie.
- Próba rozwiązania problemu
Zbliża się matura, czujesz się niepewnie ze swoją wiedzą, rozwiązuj więcej zadań z poprzednich lat
- Planowanie
Stresujesz się egzaminami, rozplanuj naukę w kalendarzu, dzięki temu będziesz wiedziała na czym stoisz
- Skupienie się w 100% na problemie
Odłóż na bok myśli o innych problemach. O rodzinie, chłopaku/dziewczynie, innych pracach zaliczeniowych.
- Brak działania
Skup się na teraźniejszości. Medytuj, spaceruj, biegaj, daj oddech swojemu układowi nerwowemu.
- Podejście pozytywne
Doceń wartość trudnych chwil. Są one często niezbędne dla postępu. Dają siłę na przyszłość. Kolejne egzaminy nie będą już tak straszne.
- Poszukiwanie informacji
Robisz to w tej chwili. Starasz się dowiedzieć, jakie są techniki radzenia sobie ze stresem.
- Poszukiwanie wsparcia
Koleżanki, przyjaciele, rodzina, znajomi internetowi mogą stanowić źródło wsparcia emocjonalnego.
- Praktyki duchowe
Wiara w to, że istnieje większa siła i każde wyzwanie odbywa się pod opieką tej właśnie siły dla naszego dobra, może stanowić dla niektórych źródło odstresowania się.
- Ulżenie sobie
Wypłakanie się i wykrzyczenie w poduszkę, może stać się wspaniałą praktyką oczyszczającą głowę z myśli i jednocześnie stanowić znak dla układu nerwowego, że czas się rozluźnić.
- Humor
Część trudnych sytuacji ma w sobie element humoru. Dobrze dostrzec go już teraz, a nie po 9 latach (ja miło wspominam maturę, nawet uśmiecham się na jej myśl, choć w maju 2012 roku nie było mi tak wesoło). Warto mieć na uwadze, że czas leczy rany 😉
- Ucieczka – ryzykowne
Oglądanie telewizji, Internetu lub długie spanie może oznaczać ucieczkę. Te działania przyniosą ulgę, ale chwilową.
- Rezygnacja – ryzykowne
Rezygnacja, podobnie jak ucieczka, jest strategią ryzykowną. Pomoże w stresie, ale nie na długo. Problem wróci ze zdwojoną siłą. Zamykanie oczu nie sprawi, że potwór się oddali, wręcz przeciwnie, zrobi w tym czasie parę kroków w naszą stronę.
- Alkohol – ryzykowne
Absolutnie najgorszy pomysł na odstresowanie się. Przyniesie chwilowe zapomnienie, a problem wróci ze zdwojoną siłą. Oprócz tego ryzykujesz uzależnienie się .
Jak było u mnie!
Przez wiele lat jako podręczną pomoc w radzeniu sobie ze stresem stosowałam sen i Internet. Lubiłam też uciekać od faktu, że klasówki w ogóle istnieją (do matury zaczęłam uczyć się dwa miesiące wcześniej). W liceum pierwszy raz szukałam informacji o uczeniu się. Co prawda nie wprowadziłam wiedzy o uczeniu się w życie, to teraz odczytuję te poszukiwania, jako próbę aktywnego poradzenia sobie z problemem.
W trudnym okresie początku studiów brakowało mi osoby, która wytłumaczyłaby dlaczego czuję się taka senna i bezradna. Wtedy nie miałam też pojęcia o tym, że możliwe jest kontrolowanie swoich myśli.
Dopiero na studiach dowiedziałam się, że do problemów można podchodzić aktywnie. Zaczęłam planować i rozwiązywać kłopoty na bieżąc np. dzięki korepetycjom.
Od niedawna eksploruję głębiej świat duchowości i to tę strategię traktuję teraz jako priorytetową.
Pamiętaj!!!
Pamiętaj, że podstawą każdej korzystnej strategii radzenia sobie ze stresem, jest zwracanie uwagi na myśli. Kontroluj ich przebieg i dostrzegaj, kiedy zaczynają biec na oślep. Zawsze przerywaj taką gonitwę i pytaj się siebie w obliczu narastającego stresu: „Co mogę z nim zrobić?”. A możesz wiele. Wszystko jest kwestią praktyki.
Pozdrawiam cię serdecznie i ściskam.
Matylda